Cute Polka Dotted Red Bow Tie Ribbon .: wena, wielki powrot.

czwartek, 29 listopada 2012

wena, wielki powrot.

Witajcie!
Dawno mnie tu nie było, ponieważ przydarzył mi się nieoczekiwany art-block, którego właśnie teraz leczę (≧∇≦). Czas najwyższy zabrać się za świąteczne gifty dla przyjaciół! Niestety kiedy nie ma się pieniędzy, jedynym rozsądnym wyjściem pozostaje wykorzystanie tego, co się ma. W moim przypadku jest to właśnie nabazgrolenie czegoś, co miałoby umowne ręce i nogi, hehe (≧∇≦). Za oknami szarość już od rana, powoli mija nam ta ciepła jesień i ustępuje miejsca mroźnej Pani Zimie, która ponoć w grudniu ma dać nieźle czadu z przymrozkami. Lada chwila skończy się ten pechowy listopad i zacznie grudzień, pełen kolorowych reklam w telewizji i kolorowych lampek wokół drzew. Czas, w którym nawet tysięczny raz puszczane w radio 'LAST CHRISTMAS' nie będzie nas wkurzało. Czas świątecznej zawieruchy, w czasie której wszyscy kupują prezenty na ostatnią chwilę, korzystając z niebotycznych przecen (swoją drogą powinni zrobić czarne piątki haha (≧∇≦)). Pierwszy raz w życiu nadal pozostaję bez prezentów dla najbliższych. Pomysłów jest masa, ale gorzej z ich realizacją. Zostałam bez grosza przy dupie pod koniec roku (leki, Y U R so expensive!? (;¬o¬) ) więc muszę ratować się inaczej. Mam więc pełne ręce roboty w te szare, ponure dni. Myślę, że jakoś podołam, muszę się tylko z tego art-blocka wyleczyć do końca i kuć żelazo póki gorące, haha. Tak więc jak już wspominałam, brak weny leczę rysowaniem OC z ficków (。≖ิ‿≖ิ). Wczoraj starałam się coś stworzyć w tradicie, ale zauważyłam, że tak bardzo przyzwyczaiłam się do digitala, że tradit idzie mi gorzej. Nie mam jakoś pomysłu nigdy na rysunek na kartce, pomijając już kąt patrzenia na rysunek w trakcie tworzenia. Digital jest wygodniejszy, ponieważ obszar rysowania mam dokładnie przed sobą, a nie pod kątem. Często w traditionalu gorzej uchwycić mi proporcje, nie mówiąc już o tym, że niecierpliwię się przy lineart'cie. Wychodzi na to, że "urodziłam się, aby tworzyć w digitalu"  (╯°□°)╯︵ ┻┻  i basta!  Spodobał mi się ogólny zamysł rysunku, i stwierdziłam, że wykorzystam to do digitala. Wiedziałam już, że praca będzie moim utrapieniem z uwagi na dużą ilość postaci zawartych na jednym rysunku.

 
Robienie digitala zajęło mi mniej czasu niż przypuszczałam (≧∇≦). Może dlatego, że wena powoli mi wraca i już nie mogłam się doczekać, jak pokoloruje tych wszystkich wariatów. Zawsze najbardziej nudzę się przy lineart'cie, no, ale trzeba przez to przejść, albo zacząć znowu rysować bez konturów. Rysunek w digitalu zwykle dzielę na dwie fazy - pierwsza to faza płaskich kolorów. Wypełniam każdy obszar, ale nie cieniuję go. Dopiero gdy wszyscy będa pokolorowani, przechodzę do cieniowania. Na końcu dodaję białe sparkle - to moja ulubiona cześć rysunku. Mam już coś z tymi białymi punktami/kreskami, bo nawet za czasów, kiedy malowałam porcelanę - zawsze na końcu ozdabiałam malowane wzory kilkoma białymi liniami. ヽ(*・ω・)ノ



Justin Bieber jako Chris Sanders // Exra Miller jako Luke Thompson


Oto gotowa praca. Całość zajęła mi ok. trzy godziny wraz z lineartem. Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie ile rysowałam, gdyż najczęściej podczas tworzenie robię kilka rzeczy na raz (np. piszę ficka, haha ) ale jestem z siebie dumna, że skończyłam ją tego samego dnia. Rok temu nie udało mi się dokończyć świątecznego arta, więc chociaż w te święta mam co wrzucić na deva, który notabene, zarósł już pajęczynami ze wszystkich stron. (≧∇≦)'


Z nowości to tyle, że jakiś czas temu mój kochany telefon dostał nowe ubranko z okazji świąt! Pozostałe są już trochę wynoszone (rozciągnęły się), poza tym dla mnie nigdy za wiele, hehe. Jestem ofiarą gadżetów, nie mogłabym mieć standardowego, smutnego telefonu w torebce. Swoją drogą zafundowałam swojej komórce okropną rysę na wyświetlaczu, którą widać tylko po zgaszeniu. Strasznie mnie to irytuje i chyba zwrócę się po pomoc do ekspertów i spróbuję wypolerować co nieco (¬_¬). Folie ochronne raczej odpadają (wkurzają mnie). Dobrze, że rysa nie jest głęboka i nie widać jej w czasie używania telefonu. Yhhh Meev ty zawsze musisz coś zepsuć. 。・°°・(>_<)・°°・。


 Na koniec mini galeryjka z moich ostatnich wojen z tabletem. Oj działo się, aczkolwiek to wszystko takie mało dopracowane...  ANYWAY! Zbliżają się  ŚWIĘĘĘĘĘTAAAAAH. Czas zacząć myśleć nad x-masowymi cupcakes ! ! ! Jak wyjdą, to pochwalę się tym i owym. Stay tuned i do następnego (。≖ิ‿≖ิ)!

Chris i Sarah
Chris Sanders i jego wierny fan, Larry Evans
Chris i Sarah






7 komentarzy:

  1. Awww... super są te twoje arciki x333 ... też chcę coś T,T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AWW nie ma sprawy :3 DLA CIEBIE WSZYSTKO ! ! XDDD
      jak mnie natchnie to machnę.
      A co byś chciała?

      Usuń
    2. od ciebie może być cokolwiek darling <3 <3 Ze wszystkiego będę się cieszyła jak głupia <3

      Usuń
  2. dżyzasie jakie to piękne<3

    OdpowiedzUsuń
  3. No, ten świąteczny art jest przecudnej urody. ^^ Drzewko śliczne, cieniowanie znakomite, sympatyczne buźki postaci i mnogość szczegółów plus sama scena jest przeurocza. x3
    Szkice sympatyczne, choć przyznam szczerze, że wolę Chrisa w parze z Wiesz-Kim. xD Niemniej scena pocałunku jest śliczna. Szkic Chrisa z tym Larrym jednak szczególnie przypadł mi do gustu. Jest taki... no kochany. xD

    A ja wciąż mam artblocka, choć staram się z nim walczyć... ^^'

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczeeeee rysunki!!

    Uroczy nawet ten misiek co nosi sama koszulke, a zapomina o majtach, nigdy nie ogarnę Kubusia :X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie czaje, ale Kubuś był super :D tzn on jako postać był chyba najbardziej wkurzający, choć to zawsze Prosiaczka miałam ochotę zamordować jako dziecko :D Dziękuję!

      Usuń